Informacje24 lipca 2017, 19:39,

Polityka to bagno

Polityka to bagno


Jestem apartyjny żeby już na początku była jasność. Słucham głosów i jednych, i drugich. Raz przyznaję rację PiS, innym razem PO czasem Kukiz. Ale nie chcę tu pisać o polityce tej na górze, odniosę się do tego co na dole.



Niestety w ostatnich wyborach samorządowych nie brałem udziału. Kilka miesięcy temu wróciłem z zagranicy.

Byłem jednak na bieżąco z tym co dzieje się w Gostyninie bo czytam to co piszą na portalach, czytam to co udostępniają znajomi na facebook i jak to komentują, o ile w ogóle. Odnoszę wrażenie, że niektórzy mają w dupie to co się dzieje na ich własnym podwórku. Niech mają, ich sprawa.
Nie będę się też opowiadał po żadnej ze stron bo i rada, i burmistrz mają swoje racje.
Wierzę w siebie, w to co wiem, a dużo umiem, dużo widziałem. Współpracowałem w życiu z różnymi ludźmi.

Do wyborów trochę ponad rok. Myślałem nawet, żeby zostać radnym ale….

No właśnie jest ale.

Mam wielu przyjaciół ale też wiem, że wrogów. Zaraz zaczną się komentarze na portalach. Na facebooku powstaną lewe konta, które będą uderzać we mnie i w najbliższych.
Że byłem za granicą, że teraz się chcę nachapać tu.
Że mam fajny samochód, że pewnie ukradłem żeby go kupić.
Że moja żona ma firmową torebkę – będą zadawać sobie pytanie - ciekawe co ona tam za tą granicą robiła skoro stać ją na takie firmowe torby.
Wybudował dom, ooo coś nam tu śmierdzi bo pewnie nakradł, nie zarobił. Ile ma kredytów i kto mu je dał?
On do polityki, boże przecież on w podstawówce to miał same pały a teraz się rwie do rządzenia miastem.
Ma trójkę dzieci to niech lepiej zajmie się ich wychowaniem. On ma opiekunkę do dzieci, to musi mu się powodzić, dostaje 500 plus to niech to da biednym a nie sam wykorzystuje skoro tyle lat pracował za granicą to na pewno MA.
Idzie ulicą z kumplami, o matko na pewno się spili i narobili siary.

A czym zajmuje się jego żona, a to ta lalunia z ogólniaka co nigdy książki w ręku nie miała, a czy ona nie pracowała tu czy tu, no tak przecież tam takich problemów narobiła, że ją wyrzucili, a czy ona w ogóle teraz gdzieś pracuje?

Przykładów mogę podawać dużo. I tak nie liczy się to co wiem, co chciałbym zmienić. Liczy się to co mam albo czego mi brakuje, co kiedyś robiłem, czy mam więcej czy mniej od komentującego, z kim byłem kiedyś, z kim jestem teraz.

Jak powiem, tak startuję to odszukają moje świadectwa szkolne, wyszukają stare zdjęcia, przeanalizują wyimaginowany olbrzymi albo zerowy stan konta, przeprowadzą wywiad kim jest moja żona, z kim była kiedyś, z jakiej rodziny pochodzi czy kiedyś prowadziłem firmę, jeśli tak to kiedy i czemu ją zamknąłem, czy przypadkiem nie miałem wypadku na motorze, a jak miałem to najlepiej byłoby żeby był z mojej winy, w co czy w kogo wierzę, jakie mam zapatrywania polityczne, zaczną się doszukiwać skąd mam kasę na mieszkanie, kim są moi najbliżsi znajomi…Będą szukać i szukać, a jak nie znajdą to sami wymyślą i będą klepać głupoty aż w końcu ktoś w to uwierzy.

Pisanie oświadczeń majątkowych też jest upokarzające, bo przecież chciałbym pracować dla miasta a nie je okradać.

Może i chciałbym nawet kiedyś zostać burmistrzem ale za takie pieniądze to jak dobrze poszukam znajdę pracę poza urzędem. Taka odpowiedzialność, użeranie się a kasa taka mała. Nie dziękuję. Radni to samo co to jest 150 euro diety. Kilka imprez dobroczynnych, sportowych. Kupić kwiaty, cukierki, dojechać na imprezę. No i ten czas. Komisje, sesje, msze święte, msze święte, sesje, komisje. Kiedy czas na życie osobiste? A zapomniałem, że nie ma życia osobistego bo moi nazwijmy to sympatycy komentarzami i swoją wersją wydarzeń je powoli niszczą.

Podziwiam tych, którzy już weszli w politykę ale i im współczuję i dziwię się, że jeszcze w tym tkwią. Czytam i widzę co robią z burmistrzem czy radnymi i z ich rodzinami. Więc sorry wybaczcie bo być może nawet uznaliście, że będę dobrym kandydatem i nawet jeśli bardzo chciałbym to sobie daruję WCHODZENIE W TO BAGNO.

Ps. Nie podaje swojego nazwiska na wypadek gdybym jednak zmienił zdanie choć nie sądzę żeby to nastąpiło.

autor/źródło: Michał F.

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Dodaj ogłoszenie