2700 odsłonInformacje22 czerwca 2024, 09:27,

Konrad Krysiak: "kto spojrzy pracownikom w twarz i powie, że braknie pieniążków na wypłaty?". Fatalny stan budżetu miasta po burmistrzu Kalinowskim

Konrad Krysiak: "kto spojrzy pracownikom w twarz i powie, że braknie pieniążków na wypłaty?". Fatalny stan budżetu miasta po burmistrzu Kalinowskim



Podczas środowej sesji Rady Miejskiej, która miała miejsce 19 czerwca br., Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Konrad Krysiak skierował pytania do Skarbnik Miasta Bożeny Sokołowskiej, dotyczące fatalnego stanu budżetu miasta. Konrad Krysiak wyraził swoje oburzenie z powodu problemów finansowych pozostawionych przez poprzedniego burmistrza Pawła Kalinowskiego.



Wiceprzewodniczący nie ukrywał swojego niezadowolenia: „Pani Skarbnik, budżet zastaliśmy w skandalicznym stanie. Jest bardzo niedbale przygotowany. Brakuje środków, podejrzewam, na wypłaty dla pracowników. Brakuje na jednostki samorządowe. MOSiR już mówi, że 110% kosztów energii pokrył z tego budżetu. Też brakuje” mówił Konrad Krysiak. Zapytał również bezpośrednio, kto ponosi odpowiedzialność za przygotowanie tego budżetu oraz kto spojrzy pracownikom w twarz i powie, że brakuje pieniędzy na wypłaty!

Skarbnik Bożena Sokołowska wyjaśniła, że budżet został przygotowany i zatwierdzony przez burmistrza, który zadecydował, jakie kwoty mają być uwzględnione. „Zapotrzebowanie, jakie złożyły wszystkie jednostki organizacyjne i wydziały urzędu, opiewały na kwotę grubo wyższą od możliwości dochodowych na ponad 11 milionów złotych” wyjaśniła. Dodała również, że decyzje dotyczące budżetu były podejmowane z przekazem, że należy oszczędzać na każdym kroku.

Radny Konrad Krysiak nie był usatysfakcjonowany odpowiedziami Pani Sokołowskiej i kontynuował rozmowę wnioskując, że burmistrz podjął decyzję o obcięciu środków bez względu na konsekwencje. Zapytał Skarbnik Miasta, czy zwróciła uwagę burmistrzowi na to, że takie cięcia są niemożliwe do zrealizowania. Pani Sokołowska odpowiedziała, że zwracała uwagę na różne rzeczy burmistrzowi, ale to on podejmował ostateczne decyzje.

Skarbnik zaznaczyła również, że sytuacja finansowa miasta od dwóch, trzech lat nie była dobra, a wpływy z podatków były obniżane. „Obecnie chcę powiedzieć, że jeżeli chodzi o główne nasze źródło dochodów, to jest to podatek od nieruchomości od osób prawnych. Na przykładzie stawki za budynki, od działalności gospodarczej, ta stawka odbiega od maksymalnej o cztery złote i sześćdziesiąt cztery grosze” - powiedziała, zapraszając radnych do swojego biura po szczegółowe informacje.

Sesja Rady Miejskiej ujawniła poważne problemy finansowe miasta, które wymagają natychmiastowych działań. Dyskusja pomiędzy radnymi a skarbnik wskazuje na potrzebę przejrzystości i odpowiedzialności w zarządzaniu budżetem miejskim. Wskazuje to również na konieczność racjonalnego ustalania podatków, zgodnie z potrzebami miasta i głosami mieszkańców.

autor/źródło: Redakcja gostynin.info

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Dodaj ogłoszenie