Przez Tuska zabrakło cukru w Gostyninie
W ostatnich dniach mieszkańcami Gostynina wstrząsnęła druzgocąca wiadomość. Zabrakło cukru w sklepach. Jak się okazało, szybko znalazł się winny zaistniałej sytuacji.
To Donald Tusk! Były premier, który przebywa z żoną na urlopie w Miałkówku, zaszalał w gostynińskich supermarketach. Wykupił cały cukier i sprzedał go na Allegro Niemcom. Sam natomiast, z zaciśniętymi zębami, postanowił mniej jeść. Pan Donald widywany jest również w naszych lasach z workami chrustu, który zbiera, aby zminimalizować deficyt węgla w kraju i swoim gospodarstwie. Ocieplił także mchem swój dom. Jak widać, pan premier to obrotny człowiek i potrafi skromnie żyć.
Nie podziela tego zdania słynna Krystyna Pawłowicz, która przebywa na urlopie w Monte Carlo, konsumując owoce morza, popijając szampana i poddając się masażowi tajskiemu z rąk młodego figo fago. "Sytuacja w kraju to ewidentnie wina Tuska, który nie radzi sobie z inflacją. To wujek samo zło. Nie chce mi się nawet o nim gadać. Aby odreagować, przyjechałam tutaj. W końcu mam czas, aby zadbać o higienę i kulturę osobistą" - powiedziała pani Krystyna.
Donald Tusk będzie na urlopie w Miałkówku do końca tygodnia. Życząc nam wszystkim udanych wakacji, zaprasza chętnych na pogawędkę przy kawie bez cukru nad jeziorem i do poharatania w gałę.
Podobało Ci się? Udostępnij!