Miała 100 km do domu. Niestety uszkodziła oponę w swojej toyocie. Pomogli jej gostynińscy policjanci
Każda interwencja Policji jest inna, a policjanci zawsze muszą być gotowi na nieprzewidziane sytuacje. Ludzie potrzebują pomocy w różnych sytuacjach życiowych. Był mróz i śnieg, a 61-latka miała około 100 km do domu. W trakcie podróży drogą krajową nr 60 w miejscowości Sierakówek zniszczeniu uległa opona, w kierowanej przez nią toyocie, co skończyło się przymusowym postojem. W tym samym czasie służbę na tym odcinku pełnił patrol ruchu drogowego z Gostynina, którzy zmienili kobiecie koło, a mieszkanka łodzi bezpiecznie wróciła do domu.
Podczas takiej służby około trzech tygodni temu policjanci z gostynińskiej drogówki sierż. Kamil Ziółkowski i st. post. Szymon Ujazdowski zauważyli, że na poboczu drogi w miejscowości Sierakówek stoi toyota, w której uszkodzeniu uległa przednia opona. Policjanci podjechali do kierującej 61-letniej mieszkanki Łodzi i zaproponowali pomoc. Zadbali o bezpieczeństwo kobiety, a następnie wymienili uszkodzone koło. Gdy wszystko było już w porządku mieszkanka Łodzi udała się w dalszą podróż do domu. Za pomoc uzyskaną od policjantów postanowiła podziękować, przesyłając list do gostynińskiej komendy.
„Nie ma dwóch takich samych interwencji” - to zdanie powtarzane jest codziennie na odprawach policjantów do służby. Ma ono podkreślać, że z pozoru typowe wezwania mogą okazać się absolutnie zaskakujące, a funkcjonariusze powinni być zawsze gotowi na nieprzewidziane sytuacje. Ludzie potrzebują pomocy w różnych sytuacjach. Niektóre są prozaiczne i nie wymagają nadzwyczajnego poświęcenia, a jedynie chwili czasu, chęci i odrobiny siły.
Obejrzyj zdjęcia
Podobało Ci się? Udostępnij!