Jak żyć i przeżyć na Syberii
W sali klubowej MCK w czwartek odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Bliskie spotkania z...". Tym razem zawitali w Gostyninie Michał i Agnieszka Domagałowie, którzy opowiadali o swoim kilkunastoletnim życiu wśród narodów Syberii.
Tajga syberyjska to miejsce o bardzo trudnych warunkach klimatycznych. Zima trwa tam 9 miesięcy i temperatury sięgają minus 70 stopni Celsjusza. Aby nie zamarznąć tubylcy śpią w nocy w namiotach. Mają piecyk, który rozpala zawsze pierwsza przebudzona osoba, jeśli tylko jest zbyt zimno.
Z racji na wieczną zmarzlinę na Syberii występuje problem z bieżącą wodą i możliwością wykopania studni. Dlatego źródłem wody pitnej są ustawione koło domu bryły lodu, z których trzeba oddziabać siekierką mniejsze kawałki, zanieść do domu i roztopić. W lato, które trwa 3 miesiące temperatura zaś sięga plus 40 stopni.
Autorzy książki pt. "Syberia z okna misjonarza", tłumaczyli także czy widzą sens w tłumaczeniu Biblii na języki narodów syberyjskich. Jako odpowiedź na to pytanie Michał Domagała przytoczył wypowiedz jednego z mieszkańców tajgi, który stwierdził, że nigdy nie czytał Biblii i jeśliby tylko była ona dostępna w ich języku z pewnością sięgnął by po lekturę Pisma Świętego.
Ciekawostką jest także fakt, że za czasów komunizmu na Syberię zsyłani byli ludzie do łagrów i cięzkiej niewolniczej pracy, jako wrogowie systemu, a mimo wszystko nadal wszechobecny jest tam kult Lenina i Stalina, jakby nie dotarła tam jeszcze pierestrojka.
Obejrzyj zdjęcia
Podobało Ci się? Udostępnij!