7700 odsłonInformacje23 kwietnia 2019, 13:04,

Gostynińscy nauczyciele na manifestacji w Warszawie


Nie poddamy się żadnym naciskom i wpływom. Będziemy trwać - powiedział portalowi jeden z gostynińskich nauczycieli


We wtorek (23 kwietnia br.) o godzinie 11.00 w Warszawie rozpoczęła się manifestacja nauczycieli pod siedzibą Ministerstwa Edukacji Naukowej w Warszawie. Pośród protestujących jest ponad 30-osobowa grupa nauczycieli z Gostynina.



W wielu miastach w Polsce zostały dzisiaj zorganizowane demonstracje poparcia dla strajkujących nauczycieli. Manifestacje odbyły się między innymi w Szczecinie, Poznaniu oraz Krakowie. W Warszawie przed południem zebrało się kilka tysięcy nauczycieli i osób popierających ich protest.

"Oprócz pieniędzy, płacy, zależy nam na dobrej, autonomicznej szkole, z wysoką pozycją zawodową nauczycieli i dyrektorów szkół, aby ci ludzie nie byli uwiązani różnego rodzaju rozporządzeniami MEN, żeby nie funkcjonowali w okowach ustaw i rozporządzeń. Chcemy mówić swoim głosem" - mówił przed siedzibą MEN przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

W manifestacji uczestniczy kilkudziesięcioosobowa grupa nauczycieli z Gostynina.

"Pojechaliśmy aby pokazać, że każde miasto strajkuje, by wesprzeć się wzajemnie i co najważniejsze, by okazać rządowi, Pani Minister i wszystkim Polakom ilu ludzi protestuje" - wyjaśnia Mateusz Lewandowski nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 3 im. Obrońców Westerplatte w Gostyninie. "Będziemy strajkować do skutku, do oporu. Nie poddamy się żadnym naciskom i wpływom. Będziemy trwać" - dodaje.

Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego ma zdecydować we wtorek po południu o dalszych losach strajku w oświacie.

 

 

 

Opublikowany przez Mateusz Mati Lewandowski Wtorek, 23 kwietnia 2019

 

Obejrzyj zdjęcia

autor/źródło: ralf

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Komentarze

X-Men, 24 kwietnia 2019
Niech sie za robote biora nygusy
2016, 23 kwietnia 2019
Wydaje mi się,że wasz upór jest bezsensowny . Zbyt długo trwa przeciąganie tego powstrzymywania się od pracy . Ten rząd wydaje się głuchy na wołanie nauczycieli. Katecheci są lepiej opłacani od was ich miejsce i miejsce religii jest w kościele ,poddajcie pod głosowanie ten temat.
Jola, 23 kwietnia 2019
Jestem nauczycielką. Bylam przy egzaminach, bo tak zdecydowałam. Nie zgadzam się z postulatami strajkowymi i formą protestu. Dlaczego? 1000zł dla każdego to coś, co od początku nie miało racji bytu. Największa podwyżka powinna dotyczyć ludzi wchodzących do zawodu. Zmiana powinna dotyczyć statusu dyrektora. To człowiek, który odpowiada za cieknący kran, rozbitą głowę i dogadania się że wszystkimi, a finansowo wcale tego nie widać. Są świetni nauczyciele i tacy, którzy nie mają pomysłu na pracę z uczniami. Dlaczego Ci, którzy niewiele robią, też mają być nagradzani podwyżką. Szkołę tworzymy sami, jeśli chcemy lekcje są ciekawe i inspirujące, i nie ograniczy nas podstawa. Tylko trzeba chcieć
Dodaj ogłoszenie