Gen. Mirosław H.: „nie przyznaje się do winy, zażyłem lek na problemy żołądkowe”
Tydzień temu, w środę 21 lipca 2022 r. przed Sądem Rejonowym w Gostyninie odbyła się rozprawa, dotycząca prowadzenia przez Generała Mirosława H. pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Przypomnijmy, że generał zatrzymany został przez nieoznakowany patrol policji na drodze z Gostynina w kierunku Szczawina Kościelnego w Kiełpieńcu 25 października 2021 r.
Jak informują media ogólnopolskie, w sprawie w maju tego roku Sąd Rejonowy w Gostyninie wydał wyrok nakazowy wobec Mirosława H., który utracił moc, gdy obrona złożyła sprzeciw. W takim przypadku sprawa musi być ponownie rozpoznana. Mirosław H. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Składając wyjaśnienia przyznał, że dzień przed zdarzeniem, wieczorem oraz rano dnia następnego i tuż przed zatrzymaniem zażywał lek w syropie na problemy żołądkowe, o którym dopiero później dowiedział się, że zawiera on etanol.
Odnosząc się do zarzutów, stwierdził: "nie mam świadomości, skąd się wziął ten alkohol, to znaczy, mogę się domyślać, że od tego leku, ale ja go przyjmowałem, nie mając świadomości, że zawiera alkohol" – informuje portal Interia.pl. Jego wersję potwierdził jeden ze świadków, u którego Mirosław H. przebywał przed zdarzeniem, i który jak zeznał przed sądem przekazał mu lek na problemy żołądkowe ze swojej domowej apteczki.
Z powodu zwolnienia lekarskiego nie stawił się jeden ze świadków - policjant, który po zatrzymaniu wykonywał badanie alkomatem Mirosława H., sąd zdecydował o odroczeniu rozprawy do 21 września.
Podczas rozprawy obrońca Mirosława H., mecenas Jacek Dubois złożył wniosek o powołanie do sprawy biegłego z zakresu toksykologii, który miałby ocenić m.in. czy w wyniku spożycia leku, który przyjmował Mirosław H. "w czasie i w ilości", jak wynika to z jego wyjaśnień, możliwe było stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu, zgodnie z wynikami kolejnych pięciu badań, wykonanych po zatrzymaniu.
Podobało Ci się? Udostępnij!