1900 odsłonInformacje17 sierpnia 2015, 10:13,

Cuda w tej budzie

Cuda w tej budzie
foto: wikipedia.pl


Już niedługo odbędą się wybory parlamentarne. Nie startuję w nich. Ale czasami zastanawiam się, co bym zrobił żeby trafić do Sejmu, czy też Senatu.



Oczywiście, w pierwszej kolejności potrzebny jest program. I w pierwszej kolejności obiecał bym swoim wyborcom, że jako poseł będę dążył do rozliczenia władzy tej co była, tej co jest i tej co będzie. Nie ważne, że to ostatnie sformułowanie jest bez sensu. Ważne jest to, że chcę rozliczać władzę w każdym jej aspekcie i tak to odbiorą moi przyszli wyborcy. Chcę rozliczać, a co i kogo to ma mniejsze znaczenie.

Ja oczywiście sprawując funkcję posła czy tez senatora będę oczywiście jak najbardziej troszczył się o dobro społeczeństwa. W końcu moja rodzina do tego społeczeństwa należy. Więc dlaczego mam nie dbać o dobro społeczeństwa? To nie łaska. To obowiązek.

Wszystkie rządy po kolei podejmują niepopularne społecznie decyzje. Jako poseł albo senator zrobię wszystko co w mojej mocy, aby już Rząd takich niepopularnych decyzji nie podejmował. Kto to widział by narażać społeczeństwo na stresy. Nie można dopuszczać do decyzji sprzecznych z oczekiwaniami społeczeństwa. Niech się wszystko wali, niech się wszystko pali, a społeczeństwo musi być z decyzji Rządu zadowolone.

Każdy porządny kandydat na posła lub senatora obiecuje swoim wyborcom, że cos im da. Jeden z kandydatów – nie ważne w jakich wyborach – obiecywał zabawki dla wszystkich dzieci. Oczywiście gdy został wybrany powiedział, że on chciał dać milusińskim ….ale inni nie chcieli i z obietnic nici. Więc ja obiecam, że dam każdemu dostęp do dobrobytu. Wiadomo, obietnica nie wypali, ale to już nie będzie moja wina, tylko tych ,co sprawować będą władze. Ja, jako poseł czy tez senator chciałem, ale inni nie chcieli więc……

Jako kandydat na posła lub senatora miałbym sposób na rozwiązanie problemów służby zdrowia. Mam dwa sposoby. Pierwszy to likwidacja służby zdrowia, ale obawiam się, że to nie przejdzie. A drugi sposób to wyłączenie spod służby zdrowia emerytów, bo jeżeli dożyją wieku emerytalnego to oznacza, że już ich nic nie zmoże. W tej sytuacji staje się jasne, że należałoby obniżać wiek emerytalny. Obniżony wiek emerytalny przyczynia się do zwalniania miejsc pracy, a tym samym rozwiązujemy problem bezrobocia.

Kurcze jaki jestem genialny. Prawdziwy ze mnie polityk. Można by jeszcze pokombinować z dodatkiem za prokreację i zwiększamy przyrost naturalny. Tylko wtedy byśmy mieli drugie Chiny (chodzi o liczbę mieszkańców).

A gdy bym już został wybrany, to miał bym swych wyborców w głębokim poważaniu aż do następnych wyborów. Przecież nikt w naszym kraju nie rozlicza ani posłów, ani senatorów, ani kogokolwiek z wybranych. Oni sami też nie będą nikogo rozliczać by samemu nie zostać rozliczonym. Ludzie, ludzie, cuda w tej budzie.

Andrzej Szymkiewicz

autor/źródło: Andrzej Szymkiewicz

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Komentarze

Alex, 18 sierpnia 2015
Myślę że wyborcy nie potrzebują kandydata który im coś naobiecuje, obiecać można wszystko tak jak Pan zauważył, ludzie nie są już naiwni, myślę że potrzebują kandydata który po prostu będzie jednym z nich i będzie otwarty na pomysły i dyskusję, dość już rozliczeń i martyrologii dajmy szanse nowym twarzą bawet jeśli ich nie znamy i stawiajmy na swoich niezależnie z jakim numerem czy z jakiej listy startują.
Dodaj ogłoszenie