Bartosz Bazela wyjeździł autem służbowym 26 tys. zł do prywatnych celów. Wykazała to kontrola NIK
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała w środę raport z którego wynika, że pochodzący z Gostynina Bartosz Bazela w ubiegłym roku używał auta służbowego do celów prywatnych - informuje wyborcza.pl.
Michał Trempała, główny specjalista w NIK, poinformował na konferencji prasowej, że kontrola została przeprowadzona w odpowiedzi na pięć skarg oraz wniosek jednego z posłów z terenu województwa kujawsko-pomorskiego, które wpłynęły do NIK w ciągu ostatnich dwóch lat. Zdaniem Trempały, Bartosz Bazela korzystał z samochodu służbowego w okresie maj-wrzesień 2022 r. do celów prywatnych, co stanowiło naruszenie uzyskanej od Generalnej Dyrekcji LP zgody.
W wystąpieniu pokontrolnym NIK podkreślił, że koszty wynikające z takiego korzystania z samochodu służbowego zostały obciążone dopiero w trakcie kontroli, która miała miejsce 31 października 2022 r. Kwota obciążenia wyniosła 26 028 zł brutto.
Kontrolowany Bartosz Bazela próbował usprawiedliwić swoje działania, twierdząc, że jego prywatne auto było zepsute, a potrzebował czegoś, czym mógłby jeździć z rodziną.
Jednakże, NIK zaznaczył, że Bartosz Bazela mógł obciążyć się kosztami korzystania z samochodu służbowego do celów prywatnych, co stałoby się jawnym i zgodnym z przepisami rozwiązaniem. Bartosz Bazela podnosił tę kwestię w rozmowach z Generalną Dyrekcją LP i "liczył na brak konieczności poniesienia kosztów".
Podobało Ci się? Udostępnij!