Bartosz Bazela i 87 tys. zł. Skandaliczne wydatki na prywatną łazienkę w Lasach Państwowych

Przypomnijmy, że Bartosz Bazela w poprzednich wyborach samorządowych kandydowal bezskutecznei do Rady Powiatu Gostynińskiego z listy Prawo i Sprawiedliwość.

Remontowane "gniazdko" Bazeli nie zdążył jeszcze używać, gdyż prace są dopiero na ukończeniu. Pracownicy pilskiej dyrekcji skrytykowali ten niepotrzebny wydatek, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że budynek jest stary, a miejsca w nim są ograniczone, z większością urzędników pracujących w ciasnych gabinetach.

Według informacji Gazety Wyborczej, były dyrektor wyrzucił naczelnika kadr ze swojego biura, aby przekształcić je w prywatną łazienkę, pomimo że ogólnodostępna znajdowała się zaledwie kilka kroków od gabinetu dyrektora.

Bartosz Bazela był już wcześniej znanym z niegospodarności, a jego reputacja dodatkowo ucierpiała po niekorzystnym raporcie Najwyższej Izby Kontroli w 2022 roku, co skutkowało utratą stanowiska dyrektora regionalnego Lasów Państwowych w Toruniu. Zarzuty obejmowały m.in. złą politykę kadrową, brak kontroli sprzedaży nieruchomości oraz nielegalne korzystanie ze służbowych samochodów. Po kilku miesiącach trafił do Piły, gdzie kontynuował nieefektywną praktykę, wysyłając bliskich współpracowników na kosztowne studia i zarządzając kosztownym remontem biura.

Adaptacja biura naczelnika kadr na garderobę z miejscem do wypoczynku i łazienkę kosztowała 87 tys. zł, mimo że pierwotnie planowano wydać na nią 95 tys. zł. Prace obejmowały postawienie ścianki działowej, wykonanie nowych instalacji, wymianę podłogi, malowanie, wyłożenie płytkami ścian, wymianę oświetlenia, sprzętu elektrycznego i mebli. Sam Bazela bronił remontu, twierdząc, że było to jedynie przystosowanie pomieszczenia na garderobę i węzeł sanitarny, który będzie służył kolejnym dyrektorom przez dziesięciolecia.